Moje pierwsze przejście na tubless to była dość interesująca przygoda. Pamiętam, ile się namęczyłem, żeby w końcu uszczelnić koła. Wynikało to zapewne z mojego braku doświadczenia w tej materii, które w połączeniu z wyborem jednego z najtańszych wówczas na rynku uszczelniaczy dało taki efekt, że do dziś jeżdżę na dętkach 😊 . Czas na podejście nr 2. Tym razem przygotowania zaczynam od nabycia zestawu Muc-Off Ultimate Tubeless Setup Kit, który w niedalekiej przyszłości posłuży do uszczelnienia kół w moim gravelu.
Kilka słów o…
Pomimo tego, że moje pierwsze spotkanie z tubless utwierdziło mnie w przekonaniu, że do moich zastosowań odpowiedniejsza jednak będzie dętka, to nadal uważam, że w niektórych sytuacjach jazda na mleku nie ma sobie równych. Nie chciałbym tu rozwodzić się nad wyższością jednego systemu nad drugim, ponieważ powstałby z tego całkiem długi laborat, niemniej nie chcąc zostać zaściankowym zwolennikiem „grubej kichy”, postanowiłem raz jeszcze przekonwertować koła na bezdętkę.
Od jakiegoś czasu stopniowo przekształcam swojego Diverge’a na typowego allroundera, który równie dobrze będzie sprawdzał się na szosie co na szutrach. To właśnie w tej maszynie w niedalekiej przyszłości mam zamiar dokonać konwersji z dętek na mleko. Tym razem jednak, mając już jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, postanowiłem się nieco lepiej przygotować do zmiany systemu. Mam nadzieję, że „wszytkomający” zestaw od Muc-Off mi to ułatwi.
Co w zestawie?
Zanim przejdę do opisywania zawartości zestawu, kilka słów na temat wybranego przeze mnie wariantu. W ofercie firmy Muc-Off dostępne są bowiem zestawy dedykowane do różnych rowerów, począwszy od DH/Enduro Wide Kit (32mm-35mm), Enduro/DH/Trail Kit (28mm-30mm), XC/Trail Kit (23mm-25mm), na Road/Gravel/CX Kit (19mm-21mm) kończąc. Należy również wspomnieć, że ten ostatni zestaw występuje również w różnych wariantach, jeśli chodzi o wysokość obręczy. Dostępny jest bowiem zestaw dla tzw. “shallow rims”, gdzie długość wentyla wynosi 44mm, jak również osobne zestawy dla wyższych obręczy, gdzie dodatkowo możemy wybrać warianty 60mm i 80mm. Na swoje potrzeby wybrałem zestaw dedykowany do rowerów szosowych i gravelowych, ponieważ w tym wypadku szerokość taśmy 21mm i długość wentyla 44mm będzie odpowiednia do mojego roweru.
Firma Muc-Off chcąc maksymalnie uprościć przyszłym użytkownikom proces samodzielnego przejścia na system tubeless, w swoich zestawach sprzedaje wszystko to, co jest konieczne, aby w szybki, czysty i komfortowy sposób przebrnąć przez cały proces. W pudełku bowiem znajdziemy następujące elementy:
- 1 x taśma do obręczy bezdętkowych – 10 m
- 2 x woreczek z uszczelniaczem – 140 ml/szt.
- 2 x zawory do kół bezdętkowych (metalowe/czarne)
- 3 x gumki/uszczelki pozwalające optymalnie dopasować wentyl do obręczy (różne kształty)
- 1 x narzędzie do wykręcania rdzenia zaworu presta
- 4 x naklejka/łata do zabezpieczenia taśmy na obręczy
Należy również wspomnieć, że kolejnym ukłonem w stronę użytkownika, który zdecyduje się samodzielnie wykonać montaż, jest dokładna instrukcja krok-po-kroku, oraz film instruktarzowy, który pomoże każdemu przejść przez cały proces możliwie najszybciej. Dla ułatwienia dodam, że aby zapoznać się z tymi materiałami wystarczy zeskanować kod QR znajdujący się na opakowaniu, a przeglądarka sama przekieruje nas na odpowiednią stronę.
Dlaczego Muc Off?
Na rynku dostępnych jest wiele produktów, które dedykowane są to kół TR, a opinii na ich temat jest co najmniej tyle co użytkowników 😉 . Poruszając się w tym gąszczu nietrudno się pogubić. Sam wybór taśmy czy uszczelniacza to dla osób niezorientowanych w temacie już niemałe wyzwanie. Jeśli dodamy do tego rodzaj wentyla, jego długość czy konieczność znalezienia odpowiedniej uszczelki czy narzędzia do wykręcania rdzenia zaworu, to zrobi się z tego dość poważna sprawa 😊
Tak jak wspominałem wcześniej, firma Muc-Off w bardzo przyjazny sposób podchodzi do użytkownika. Nie dość, że kompletuje zestaw za nas, pozostawiając do wyboru jedynie rodzaj roweru w jakim mamy zamiar dokonać konwersji, to dodatkowo jakość jaką sobą reprezentują poszczególne produkty brytyjskiej marki, przemawiają za tym, aby skusić się na jeden z dostępnych wariantów.
Moje przemyślenia po rozpakowaniu zestawu, przyjrzeniu się poszczególnym elementom i zapoznaniu z informacjami odnośnie produktu były takie, że nie dość, że samo mleczko jest o wiele bardziej gęste (co widać przez opakowanie) niż dotychczas stosowany przeze mnie uszczelniacz, to dodatkowo jego aplikacja będzie czysta i bezproblemowa. Ostatnio, aby wlać mleko do opony musiałem zaopatrzyć się w dużą apteczną strzykawkę, za pomocą której poprzez wentyl wlewałem uszczelniacz do opony. Oczywiście nie obyło się bez rozlanego mleka, które później nie tak łatwo było zetrzeć.
W przypadku Muc-Off, dołączone do zestawu woreczki z uszczelniaczem mają zintegrowany dozownik, który pozwala zaaplikować preparat bezpośrednio do opony, bez konieczności dokupowania dodatkowych akcesoriów. Poza tym, na opakowaniu naniesione są informację o ilości uszczelniacza jaką zaleca się wlać do konkretnego typu opony, a wyrysowana skala pozawala na bieżąco kontrolować ilość wlewanego mleka. Ponadto, jego jakość i gęstość pozwalają sądzić, że zgodnie z tym co podaje producent, będzie ono w stanie uszczelnić rozcięcia dochodzące do 6mm. Mnie to przekonało. Zobaczymy, jak będzie w praktyce. Na pewno po przejściu na system bezdętkowy i pojeżdżeniu w różnych warunkach podzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat produktu Muc-Off. Na tę chwilę jestem bardzo pozytywnie nastawiony i myślę, że jeśli ten konkretny zestaw się sprawdzi, rozważę również przejście na system bezdętkowy w kolejnym rowerze.