Jestem zdecydowanym zwolennikiem minimalizmu jeśli chodzi o wyposażenie rowerowe, w związku z czym najchętniej zdemontowałbym ze swojego jednośladu wszystko co jest zbędne do sprawnego i bezpiecznego poruszania się po mieście. Niemniej przy wykorzystaniu roweru jako codziennego środka lokomocji, nie sposób przecenić korzyści jakie płyną z posiadania takich podzespołów jak błotniki, nóżka czy uchwyt na U-Locka. Dlatego pomimo swoich przekonań, będąc pod wpływem docierających do mnie pozytywnych opinii, postanowiłem osobiście przetestować lusterko rowerowe. Do moich niecnych czynów posłużył model o wdzięcznej nazwie GBM-001L firmy Geotech 🙂
Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne – lusterko wykonane jest z bardzo dobrej jakości odpornego na uderzenia czarnego plastiku, natomiast sama obejma zrobiona jest z aluminium. Lusterko przeznaczone jest do montażu na kierownicy o średnicy 22,2 mm przy wykorzystaniu opcji „open-system”, co oznacza dokładnie tyle, że możemy swobodnie przykręcić lusterko bez konieczności demontowania gripów czy klamek hamulcowych. Sama tafla zwierciadła to lusterko soczewkowe o szerokim kącie widzenia.
Wymiary modelu GBM-001L to 20 cm x 6 cm, całkowita długość (lusterko + ramię) wynosi 20 cm, odległość ramienia od gripów w najdalszym punkcie to ok. 10 cm, a całkowita waga to 130 g.
Możliwość ustawienia odpowiedniej pozycji po części uzależniona jest od kształtu naszej kierownicy. Domyślnie producent zaleca zamontowanie lusterka w taki sposób, w jaki montowane są lusterka w motorach, czyli ramię powinno znajdować się nad naszą dłonią – wówczas odbity obraz jest bardzo czytelny, a rowerzysta ma doskonałe pole widzenia. Niemniej z uwagi na to, że wolę gdy na kierownicy znajduje się absolutne mnimum, postanowiłem zamontować lusterko poniżej chwytów. Tym sposobem gadżet nie wystaje powyżej linii gripów i nie rozprasza mojej uwagi.
Co prawda musiałem chwilę pomyśleć zanim wybrałem odpowiedni dla siebie i swojego roweru sposób montażu. Główne założenia były takie, żeby nie stracić na wyglądzie roweru 🙂 . Montaż lusterka nie powinien mi rónież ograniczać swobody ruchów a co najważniejsze, powinno spełniać swoją funkcję, czyli pozwolić na obserwację przestrzeni znajdującej się za plecami. Po liku próbach i przymiarkach – udało się. Odbity obraz pozwala mi na bieżąco monitorować sytuację na drodze i co równie ważne, lusterko nie „zawadza mi” przy wsiadaniu/zsiadaniu z roweru czy wykonywaniu innych manewrów. Sama regulacja jest bardzo prosta – poza zamontowaniem ramienia do kierownicy, pozostaje jedyne ustawić za pomocą przegubu kulowego odpowiednią pozycję lusterka, a całość dokręcić „imbusem” .
Po ustawieniu lusterka we właściwej pozycji przyszedł czas na jazdę próbną. Ze względu na to, że nie byłem przyzwyczajony do korzystania z takiego udogodnienia, początkowo musiałem pamiętać, że oto teraz mam taki „wynalazek” z którego warto korzystać. Im dłużej jeździłem tym częściej kątem oka zerkałem na lusterko. Powiem szczerze, że ku memu zaskoczeniu, lusterko „robi robotę” 🙂 Oczywiście ma swoje ograniczenia i w żaden sposób nie zastąpi klasycznego odwrócenia głowy, niemniej jest to doskonały „wspomagacz” przy korzystaniu z dróg publicznych oraz ścieżek rowerowych.
Doszukując się wad, jedyne do czego mógłbym się przyczepić to fakt, że przy poruszaniu się po wyboistej drodze lusterko zaczyna się trząść a obraz staje się znacznie mniej czytelny. Oczywiście zdaję sobie sprawę że praw fizyki nie oszukam, oraz że kolosalne znaczenie mają właściwości naszego sprzętu odpowiadające za tłumienie drgań, dlatego też nie uważam tego za jakąś wielką wadę. Natomiast potencjał produktu firmy Geotech można szczególnie zauważyć przy dłuższych wycieczkach za miasto, kiedy poruszamy się po równej nawierzchni, a nasza uwaga nie musi być skupiona na potencjalnych niebezpieczeństwach których pełno na ścieżkach rowerowych zatłoczonych miast. Jadąc czysto rekreacyjnie mogłem swobodnie korzystać z lusterka i z dużym wyprzedzeniem obserwować kolejne pojazdy które się do mnie zbliżały, bez konieczności ciągłego odwracania głowy.
Najważniejsze jest pytanie: do kogo jest skierowany produkt i czy warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w nowy gadżet? Wszystko oczywiście uzależnione jest od naszego sposobu jazdy oraz oczekiwań jakie mamy wobec lusterka. W mojej ocenie model GBM-001L skierowany jest przede wszystkim do osób preferujących turystykę rowerową oraz spokojną jazdę miejską. Jeśli komuś nie przeszkadza kolejny element montowany do kierownicy, to zainstalowanie lusterka na pewno podniesie komfort oraz bezpieczeństwo podróży. Osobiście nadal będę kontynuował swoją przygodę produktem firmy Geotech, aby w pełni wyrobić sobie zdanie na temat modelu GBM-001L jak również w przyszłości mieć możliwość porównania lusterka z produktami innych firm.