Im jestem starszy, tym poważniej podchodzę do pewnych rzeczy. Jedną z nich niewątpliwie jest kwestia bezpieczeństwa na rowerze. Od dłuższego czasu stoję na stanowisku, że wychodząc na rower należy zabezpieczyć się w możliwie najlepszy sposób – zwłaszcza biorąc pod uwagę widoczność na drodze. Uważam również, że absolutnym „must have” każdego cyklisty niewątpliwie jest oświetlenie rowerowe. Z tego względu, po wcześniejszym zapoznaniu się z produktem, dzisiaj kilka słów na temat zestawu lampek ostrzegawczych XLC CL-S22.

Kilka słów o…

Właśnie rozpoczęła się ta pora roku, która niejako z automatu wymusza na nas uzbrojenie jednośladów w takie akcesorium jakim są lampki rowerowe. I chociaż sam podczas treningów czy wycieczek, niezależnie od pory dnia czy roku, zawsze korzystam z oświetlenia ostrzegawczego, to ze zdumieniem stwierdzam, jak duża liczba cyklistów nadal nie posiada lampek nawet podczas jazdy w warunkach ograniczonej widoczności. Często zastanawiałem się nad tym, czym kierują się takie osoby wystawiając się na ryzyko potrącenia przez innego użytkownika drogi. Podczas jazdy po zmroku, każde, nawet niewielkie światełko to sygnał dla innych uczestników ruchu informujące o naszej obecności na szosie czy ścieżce rowerowej. Bez tego dosłownie jesteśmy niewidoczni. Myślę, że każdy rowerzysta powinien sobie wpoić hasło które co prawda brzmi nieco jak tani slogan reklamowy, niemniej niosące ze sobą wielkie przesłanie: DAJ SIĘ ZAUWAŻYĆ I ŻYJ.

W związku z tym, że dość często jeżdżę przed wschodem słońca, w swojej kolekcji posiadam kilka kompletów lampek, które wykorzystuję w zależności od potrzeb. Jednym z nich jest produkt z katalogu XLC, o nazwie handlowej CL-S22. Decydując się na ten zestaw brałem pod uwagę takie kryteria jak wielkość lampek, możliwość szybkiego demontażu oraz funkcję ładowania bezpośrednio z portu USB. Docelowo miały się one bowiem znaleźć w moim „mieszczuchu”, którym na co dzień poruszam się po zatłoczonych ulicach miasta. Oto kilka słów na temat wyżej wymienionych maleństw…

Wykonanie i parametry

Zestaw oświetlenia ostrzegawczego XLC CL-S22 składa się z dwóch lampek: przedniej o symbolu CL-F25 oraz tylnej o nazwie CL-R25. Obie wykonane są z takiego samego materiału i mają identyczne wymiary oraz wagę. Przy gabarytach rzędu 51 x 22 x 20,05 mm i niespełna 30 g mogą być wykorzystywane zarówno w turystyce rowerowej, podczas codziennej jazdy miejskiej, jak również w kolarstwie szosowym – czyli tam gdzie liczy się każdy gram 😉 .

Sercem każdej z lampek są pojedyncze diody led, których moc wynosi kolejno 0,5 wata jeśli chodzi o przód i 0,12 wata jeśli chodzi tył. Całość ukryta jest w wodoodpornej obudowie w której również schowano litowo-jonowy akumulator ładowany bezpośrednio z gniazda USB, ładowarki czy innego urządzenia. Aby podłączyć lampkę do źródła prądu wystarczy zdjąć gumowy kapturek, a następnie włożyć wtyk do portu – dokładnie tak samo jak w przypadku pamięci pendrive.

Lampki XLC CL-S22 dzięki dołączonym do zestawu uchwytom mogą być mocowane na kierownicach lub sztycach podsiodłowych o średnicy od 19 do 32 mm. Co istotne w tego typu rozwiązaniach, mają one możliwość szybkiego montażu oraz demontażu. Wystarczy przekręcić lampkę aby błyskawicznie oddzielić ją z uchwytu, który montowany jest do roweru za pomocą gumowej obejmy lub znajdujących się w zestawie opasek zaciskowych.

Najistotniejszą kwestią natomiast są czasy świecenia. Oczywiście producent na swojej stronie, jak również w instrukcji znajdującej się wewnątrz opakowania podaje jak długo lampki mogą pracować na jednym ładowaniu w poszczególnych trybach, niemniej pokusiłem się o to, aby sprawdzić jak to wygląda w praktyce.

lampka przednia
Trybczas producentaczas zmierzony
High2 h2 h 10 min
Low8 h6 h
Flashing16 h16 h
Pulsating10 h7 h 30 min
czas ładowania1 h 15 min
lampka tylna
Trybczas producentaczas zmierzony
High2 h2 h 30 min
Low5 h6 h 40 min
Flashing17 h18 h 30 min
Pulsating9 h10 h 30 min
czas ładowania1 h 15min

Z załączonej tabeli jasno wynika, że w zdecydowanej większości trybów w rzeczywistości lampki świecą dłużej niż podaje producent. Tylko w przypadku trybu „low” i „pulsating” dla przedniej lampki, czasy pracy na jednym ładowaniu są nieco krótsze od deklarowanego przez firmę XLC.

Co do samych trybów świecenia natomiast, to pomimo dostępnych opcji ciągłych „high” i „low”, które osobiście traktuję jako dodatek, najkorzystniejsze jest używanie światełek w trybach „flashing” i „pulsating”. Nie dość że czas pracy w takim ustawieniu jest zdecydowanie dłuższy, to korzystając z tych trybów zdecydowanie bardziej będziemy „rzucać się w oczy”. Błysk lampek jest bowiem na tyle wyraźny i mocny, że powinniśmy być widoczni z daleka.

Podsumowanie

Poza tym co napisałem powyżej, lampki XLC CL-S22 w rzeczywistości prezentują się znacznie lepiej niż na zdjęciach. Jakość materiałów jest bardzo dobra, a samo wykonanie nie budzi zastrzeżeń. Z praktycznego punktu widzenia natomiast lampki są lekkie, niewielkie, a czas pracy pozwala na wielogodzinne użytkowanie. Nawet w chwili gdy akumulatory będą na wyczerpaniu, lampki przejdą w ekonomiczny tryb świecenia informując nas o konieczności podłączenia do prądu.

Jeśli zatem szukasz niedrogich i praktycznych lampek ostrzegawczych, to XLC CL-S22 jest opcją którą warto wziąć pod uwagę. Opisywany przeze mnie produkt dostępny jest w sklepach internetowych, niemniej jeśli chodzi o markę XLC to zdecydowanie największy wybór produktów niemieckiego producenta znajdziecie w internetowym sklepie rowerowym rowertour.com.