O marce Runo pierwszy raz usłyszałem w połowie zeszłego roku, kiedy to na jednym z portali społecznościowych zobaczyłem uśmiechniętą twarz Marcina Górnickiego ubranego w odzież o bardzo interesującym designie. Wówczas myślałem, że uczestniczy on w kampanii promocyjnej jednej z zachodnich firm odzieżowych… jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało, że te oryginalne ubrania o niezwykle charakterystycznych wzorach są dziełem naszej rodzimej firmy, której to właśnie współzałożycielem jest Marcin.

Kilka słów o…

Tym którzy nie śledzą social mediów i nowinek z kolarskiego świata, spieszę z wyjaśnieniem, że Marcin Górnicki to doświadczony zawodnik MTB, trener Warszawskiego Klubu Kolarskiego, który od dawna marzył o założeniu własnej marki i…w końcu dopiął swego.

Główną ideą jaka przyświeca marce Runo, jest nie tylko chęć połączenia pasji do sportów outdoorowych oraz oryginalnego wzornictwa, ale również z poszanowaniem dla środowiska naturalnego, szycie ubrań między innymi z biodegradowalnych materiałów pochodzących z recyklingu. Na słowa uznania zasługuje również fakt, że firma posiada nie tylko polską nazwę, ale również w całym procesie produkcji wspiera rodzimych przedsiębiorców, powierzając małym, lokalnym szwalniom, drukarniom czy rzemieślnikom, realizację kolejnych etapów produkcji. Jak sami bowiem twierdzą, postępując w taki sposób mamy gwarancję otrzymania unikalnego produktu najlepszej jakości.

Runo to również nawiązanie do runa leśnego, czyli miejsca, w którym rośliny zaczynają życie, a zwierzęta mają zapewnione schronienie. Takie podejście jest wynikiem fascynacji lasem oraz odzwierciedleniem fundamentalnych wartości w uznaniu dla natury. Z tego również względu marka Runo Design podjęła współpracę z Fundacją Las Na Zawsze, w wyniku której decydując się na zakup wybranych produktów, wspieracie sadzenie bioróżnorodnych i zarządzanych przez naturę lasów. Ba! Twórcy marki sami również chwytają za łopaty i wkopują w ziemię sadzonki dębów, lip, klonów czy grabów.

Co w ofercie

Oferta Runo Design nie tylko jest niezwykle kolorowa, ale również różnorodna, jeśli chodzi o rodzaj oferowanego asortymentu. Znajdziemy tu bowiem typową odzież kolarską w postaci koszulek, spodenek, bluz, czapeczek czy skarpetek, jak również dedykowaną odzież do enduro. Przy każdym produkcie umieszczone są wyczerpujące informacje odnośnie danego modelu, zawierające takie dane jak przeznaczenie, skład materiału, specyfikację czy rozmiar.
Ponadto, ze względu na fascynację założycieli marki biegami długodystansowymi, biegami po górach, morsowaniem czy szeroko pojętym outdoorem, w sklepie Runo Design znajduje się również odzież odpowiednia do uprawiania tychże właśnie aktywności. Jednak cały dostępny w katalogu producenta asortyment ma jeden wspólny mianownik – malownicze wzornictwo ściśle nawiązujące do bliskości z naturą oraz tematyki, o której pisałem powyżej.

Jeśli natomiast z jakiegoś względu nie odnajdziecie w ofercie sklepu odpowiedniego dla siebie produktu lub chcielibyście stworzyć odzież „od podstaw”, wówczas Runo zaprojektuje i wyprodukuje ją według Waszych wytycznych i wzorów. Może to być zarówno odzież kolarska, triathlonowa, biegowa czy casualowa. Dotyczy to zarówno indywidualnych odbiorców jak również całych teamów. Warto na pewno sprawdzić na ich stronie dotychczasowe realizacje na indywidualne zamówienie, ponieważ nie brakuje tam naprawdę oryginalnych projektów. Co ciekawe wśród zawodników, którzy w bieżącym sezonie w kraju i zagranicą będą jeździli w odzieży Runo są Igor Tracz oraz Maciej Jeziorski.

Na słowa uznania zasługuje również opcja, która w mojej ocenie dodatkowo wyróżnia Runo na tle konkurencji. Chodzi mianowicie o program „Runo Crash Replacement”, który polega na tym, że jeśli w ciągu 2 lat od daty zakupu, podczas upadku uszkodzicie odzież Runo i nie uda jej się naprawić to taką samą, nową, będziecie mogli zakupić z 40% rabatem.

Wisienką na „ekologicznym torcie” Runo jest sposób dystrybucji zamówień. Każde z nich jest zbiorczo pakowane w papier makulaturowy, a następnie przewiązane sznurkiem jutowym. Sama przesyłka natomiast zostaje zawinięta w wytrzymałe, odporne na kurz i wodę eko foliopaki (pochodzące z recyklingu). Tak przygotowana paczka osobiście umieszczana jest przez pracowników sklepu w paczkomacie, aby ostatecznie tą drogą trafić do szczęśliwego odbiorcy. Fajnym rozwiązaniem dla osób z Warszawy, okolic lub przejeżdżających przez stolicę jest możliwość odbioru osobistego, co zwykle kończy się krótszą lub dłuższą pogawędką z Marcinem o wspólnych pasjach i zamiłowaniu do natury.

Podsumowanie

Runo Design, pomimo obecności na polskim rynku kilku innych ciekawych firm odzieżowych, z pewnością wnieśli podmuch świeżości i lekkości. Wszystko za sprawą nie tylko ideologicznego nawiązania do natury, lasów czy gór, ale przede wszystkim ze względu na bardzo interesujący (w mojej ocenie) design. Aby nie być gołosłownym, zachęcam do zapoznania się z ofertą sklepu, którą znajdziecie na stronie RUNO.DESIGN