Największą moją słabością jeśli chodzi o „okołorowerowy” asortyment niewątpliwie są torby i plecaki. Tak już mam, że to właśnie ta część wyposażenia jest dla mnie szczególnie ważna. Używam ich bowiem nie tylko podczas jazdy na rowerze, ale również w trakcie codziennego przemieszczania po mieście. Szczególnie cenię sobie funkcjonalność poszczególnych modeli, pojemność jak również jakość ich wykonania. Są to parametry, które mają dla mnie kolosalne znaczenie. Dlatego nabywając kolejny model do swojej kolekcji, zdecydowałem się na produkt sprawdzonego niemieckiego producenta – tym razem wybór padł na plecak Ortlieb Commuter Daypack 27 L.
Kilka słów o…
Na zakup Ortlieb Commuter Daypack zdecydowałem się ponieważ brakowało mi plecaka „pośredniego”. To znaczy, w swojej szafie miałem już modele o stosunkowo niewielkiej pojemności, jak również takie, które bez mała mogłyby pretendować do miana torby podróżnej. Nie posiadałem natomiast plecaka, który umożliwiłby mi przewożenie najpotrzebniejszych rzeczy podczas codziennego przemieszczania się po mieście, a którego atrybutem byłaby zwiększona pojemność pozwalająca zapakować dodatkowe zakupy. A dlaczego akurat ten model? Ponieważ spełniał on wszystkie kryteria jakimi kierowałem się podczas wyboru konkretnego rozwiązania.
Wykonanie i funkcjonalność
Plecak Ortlieb Commuter Daypack został wykonany z materiału PS33, co zgodnie z tym co możemy wyczytać na stronie producenta znaczy tyle, że jest to PVC, PFC i BPA free PU-coated nylon fabric 🙂 , co przekładając na bardziej zrozumiały język oznacza tyle, że jest to niezwykle wytrzymały, odporny na przetarcia i rozdarcia materiał, którego absolutną zaletą jest 100% odporność na wodę. Nie powinno więc dziwić, że całość posiada certyfikat IP64. Kluczowe jest natomiast, aby w trakcie kontaktu z wodą zastosować się do wskazówek producenta, dbając o to żeby zapięcie było zrolowane przynajmniej 3-4 razy.
Należy bowiem wspomnieć, że Ortlieb Commuter Daypack posiada zamknięcie typu roll-top, które w mojej ocenie jest najskuteczniejszym, jak również najmniej awaryjnym zapięciem w jakie może zostać wyposażony plecak. Nie chroni ono jednak przed całkowitym zanurzeniem plecaka w wodzie, a „jedynie” zapewnia skuteczną ochronę wnętrza przed słupem wody jaki może dostać się na plecak. W praktyce oznacza to tyle, że w trakcie normalnego użytkowania nie ma możliwości zalania czy nawet zawilgocenia wnętrza prawidłowo zamkniętej komory.
Owa wodoodporność nie dotyczy jednak zewnętrznej, zapinanej na zamek błyskawiczny kieszeni. Posiada ona dwa otwory, przez które woda może swobodnie dostać się do jej wnętrza. Po zewnętrznej stronie Commutera znajdziemy również szlufki przeznaczone do przewożenia u-locka i/lub światełka. Osobiście nie mam potrzeby korzystania z tego rozwiązania, niemniej super że istnieje taka alternatywa dla przewożenia nieporęcznego i ciężkiego zapięcia.
Od strony pleców natomiast znajduje się piankowe „ożebrowanie”, które dystansując materiał plecaka od ciała tworzy tunele wentylacyjne zapobiegające zapoceniu pleców podczas użytkowania. Na uwagę zasługuje również wzmocnione dno Commutera, które nie tylko nadaje kształtu całej „konstrukcji”, ale również ułatwia korzystanie z jego wnętrza. Dzięki temu również przewożony ładunek jest stabilny, a sam materiał z jakiego wykonano dno, ze względu na jakość wykonania, nieprędko ulegnie przetarciu.
Plecak wyposażony jest również w wygodne, ergonomiczne szelki, do których przymocowany jest regulowany pas piersiowy, oraz pas biodrowy z którego ja zrezygnowałem (zdemontowałem). W celu poprawy bezpieczeństwa podczas użytkowania w warunkach o ograniczonej widoczności, Ortlieb Commuter Daypack wyposażony został w odblaskowe wstawki, które możemy znaleźć w formie cienkich nitek wszytych w lamówkę szelek, jak również odblaskowego logo naniesionego na jego zewnętrznej części.
Wnętrze plecaka natomiast to pojedyncza komora, w której znajduje się mocowany na rzep rękaw na laptopa, pełniący również rolę organizera. Wymiary przegrody na notebooka wynoszą 39 cm x 27 cm x 2,5 cm/15,4 cala x 10,6 cala x 1,0 cala, natomiast sam plecak ma wys. 50 cm. x szer. 32 cm x gł. 21 cm i waży 800 g. W tym miejscu warto również nadmienić, że model Ortlieb Commuter Daypack występuje w dwóch wersjach – opisywanym przeze mnie modelu 27, oraz nieco mniejszym, bo 21 litrowym.
Wrażenia z użytkowania
Decydując się na zakup Ortlieb Commuter Daypack jedyną niewiadomą było dla mnie to, czy plecak posiada wzmocnione i usztywnione plecy, na zasadzie rozwiązania jakie znałem chociażby z modelu Messenger Bag Pro. Chodzi o wykonaną z tworzywa płytę, która chroni plecy użytkownika w sytuacji gdy do wnętrza plecaka przewozimy przedmioty o ostrych i nieregularnych kształtach.
W przypadku opisywanego przeze mnie modelu takiej wstawki nie ma, a jej rolę przejął wspomniany wcześniej rękaw na laptopa. Nie tylko usztywnia on całość, ale również odpowiada za komfort użytkowania. Istotne jest natomiast, że po jego wyjęciu (rękawa), Commuter kształtem zbliżony jest bardziej do worka niż do plecaka.
Brak dodatkowego wzmocnienia w postaci płyty nie jest natomiast wadą. Należy bowiem pamiętać do czego ten produkt został stworzony. Korzystając z niego w trybie commute, nie będziemy go „katować” ciężkimi przedmiotami, a wykorzystywać do transportu niezbędnych w życiu codziennym przedmiotów z uwzględnieniem ewentualnych zakupów które chcielibyśmy poczynić po drodze.
W takim przypadku, dzięki zastosowanemu rozwiązaniu producent oszczędził na wadze samego produktu, co wbrew pozorom ma znaczenie, jak również uzyskał efekt dokładnego dopasowywania plecaka do kształtu pleców. Pamiętam, kiedy pierwszy raz założyłem Commutera, byłem pozytywnie zaskoczony jak wygodnie przylega do ciała.
Kolejną niezwykle istotną z punktu widzenia użytkownika cechą jest fakt, jak wygodny i szybki mamy dostęp do wnętrza plecaka. Tak jak wspomniałem wcześniej, system zapięcia roll-top to w mojej ocenie jedno z najlepszych tego typu rozwiązań na rynku. Dzięki temu, w chwili gdy musimy błyskawicznie dostać się do plecaka, wystarczy poluzować pasek którym jest zapiany, a następnie rozwinąć rękaw. Ta sama zasada działa w drugą stronę – prawidłowe zapięcie plecaka zajmuje dosłownie chwilę.
Dodatkowo, dzięki temu że główna komora otwiera się bardzo szeroko, nie zaobserwowałem tu zjawiska tzw. wąskiego gardła, które pomimo znacznej pojemności plecaka uniemożliwiłoby spakowanie większych przedmiotów. W tym wypadku Commuter otwiera się bardzo szeroko, dając nam całkowity dostęp do jego wnętrza. To samo dotyczy rękawa na laptopa czy znajdujących się w nim kieszonek – dostęp jest niezwykle łatwy, nawet w przypadku zapakowania głównej komory.
Warto również zwrócić uwagę na kolejną kwestię którą szczyci się firma Ortlieb, czyli wodoodporność produktu. W trakcie wielu miesięcy użytkowania poddawałem go wielu próbom, począwszy od użytkowania w trakcie ulewnych deszczy przez przypadkową kąpiel w jeziorze. Za każdym razem wnętrze pozostawało suche, niezależnie od czasu wystawienia plecaka na działanie wody.
Ostatnią kwestią jaką chciałbym poruszyć jest jakość wykonania i wygoda użytkowania. Na tę chwilę mogę stwierdzić, że Ortlieb Commuter Daypack wychodzi obronną ręką z każdej sytuacji. Jest wygodny, pojemny, a wysoką jakość wykonania widać w każdym elemencie. Dobór materiałów, dbałość o szczegóły oraz poręczność i funkcjonalność zwiastują, że długo nie będę musiał szukać jego następcy.
Podsumowanie
Podsumowując kilkumiesięczny okres codziennego użytkowania mogę śmiało stwierdzić, że zakup Ortlieb Commuter Daypack to były bardzo dobrze zainwestowane pieniądze. Co prawda nie należy on do najtańszych plecaków, ponieważ za ten model musimy zapłacić w granicach 600,00 zł, niemniej jeśli ktoś szuka dobrego plecaka na lata, to myślę że warto rozważyć taką propozycję – tym bardziej, że plecak objęty jest 5 letnią gwarancją producenta.