Mieszkający w stolicy Warmii i Mazur mają to szczęście, że w odległości kilku – kilkunastu kilometrów od domu mają do dyspozycji rozległy kompleks leśny położony w granicach miasta. Mowa oczywiście o olsztyńskim Lesie Miejskim. Ten liczący ponad 1100 ha obszar to idealne miejsce do aktywnego spędzania czasu – nie tylko na rowerze.
Kilka słów o…
Las Miejski w Olsztynie został okrzyknięty „największym kompleksem leśnym w Europie położonym w granicach miasta”. To że jest duży nie ulega wątpliwości, ale czy największy – tego nie wiem 🙂 To co natomiast mogę stwierdzić z całą pewnością, to fakt że jest wyjątkowy.
Ze względu na różnorodność dostępnych dróg i szlaków rowerowych, opisując tę część Olsztyna nie będę skupiał się na jednej konkretnej trasie – ten temat zostawię sobie na później. Z punktu widzenia rowerzysty przedstawię Las Miejski jako całość, pokrótce wymieniając co ciekawsze miejsca jakie możemy tam napotkać.
Co ciekawego…
Na rower
To czego zdecydowanie nie brakuje w Lesie Miejskim (poza drzewami 🙂 ) to ilość ścieżek i tras rowerowych. Jestem przekonany, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy do dyspozycji zarówno oznaczone szlaki rowerowe o łagodnym profilu (z Łynostradą na czele), jak również wydzielone trasy, które powstały z myślą o kolarzach MTB. To którą z nich wybierzemy zależy wyłącznie od naszych umiejętności, kondycji oraz posiadanego sprzętu. Oczywiście, nie musimy skupiać się wyłącznie na oznakowanych trasach. Ilość oraz charakterystyka sieci pozostałych ścieżek i dróżek daje praktycznie nieskończone możliwości ułożenia własnej trasy, kóra będzie dostosowana do naszych aktualnych potrzeb. Znalezienie stromych, usianych korzeniami podjazdów o nachyleniu ok. 20%, czy szybkich technicznych zjazdów nie stanowi problemu. Jeśli natomiast i to okaże się niewystarczające, wówczas wielbicieli jazdy grawitacyjnej odsyłam do zlokalizowanego się na terenie Lasu Miejskiego BikePark Wąwozu (niedaleko strzelinicy LOK). Jest to miejsce w którym znajdują się m.in. krótkie trasy zjazdowe, trasę dualową, dirty, dropy czy pumptrack.
Z drugiej zaś strony Las Miejski to również doskonałe miejsce na jazdę rekreacyjną. Główne trasy prowadzą zazwyczaj po dość łatwym terenie, którego pokonanie nie powinno stanowić problemów nawet dla maluchów. Dodatkowo co kilkaset metrów wybudowane są altany oraz ławeczki na których możemy odpocząć przed dalszą jazdą.
Zarówno wycieczkę, jak również trening możemy ułożyć w ten sposób, że przy okazji czerpania radości z jazdy, nasza trasa „zahaczy” o znajdujące się na terenie kompleksu leśnego jeziora, rzeki czy rezerwaty. Niezależnie od charakteru naszej wizyty, na pewno nie przejedziemy obojętnie obok pięknych widoków jakie funduje nam ten zakątek Olsztyna.
Co ponadto…
Poza hektarami drzewostanu, przez teren Lasu Miejskiego przepływają również dwie rzeki, Łyna i Wadąg, które łączą swoje nurty tuż przed elektrownią wodną „Łyna”. Jest to urokliwe, położone nad rozlewiskiem miejsce, które do odpoczynku zachęca piękną okolicą oraz znajdującymi się nieopodal altanami. Nad akwen doprowadzi nas Łynostrada, która właśnie w tym miejscu ma swój koniec.
W części lasu znajdującego się po drugiej stronie Łyny położone są dwa jeziora: jezioro Długie wraz z przylegającą infrastrukturą (ścieżka rowerowa, ławeczki, plac zabaw, siłownia pod chmurką) oraz jezioro Podkówka, którego brzegi w większości są niedostępne. Nieco dalej zlokalizowane są dwa ponad stuletnie rezerwaty torfowiskowe: Mszar oraz Redykajny. Więc jeśli ktoś ma na odrobinę ciszy w mieście, to zdecydowanie warto zajrzeć w ten zakątek lasu.
Pośród wspaniałych okoliczności przyrody ukryte są zapomniane miejsca z równie ciekawą historią. Począwszy od ruin Stadionu Leśnego na którym dwukrotnie ustanowiono rekord świata, przez szczątki „Diabelskiego Mostu” na Łynie, na pozostałościach pradawnej pruskiej osady ze wczesnego średniowiecza kończąc. Krótkie wzmianki na ten temat znajdziecie TU i TU.
Las Miejski to również ciekawa propozycja dla rodzin, które lubią aktywnie spędzać czas. Dzięki ofercie dwóch parków linowych możemy w ciekawy sposób spędzić dzień na świeżym powietrzu. Dostępne trasy dostosowane są zarówno do wieku jak również umiejętności klientów. Natomiast nieco na uboczu (bliżej ulicy Jagiellońskiej) znajduje się Park Ptaków. Jest to miejsce w którym spotkamy ponad 30 gatunków ptaków (głównie egzotycznych), jak również inne zwierzęta. Ptaszarnia zdecydowanie przypadnie do gustu milusińskim, ponieważ poza możliwością zobaczenia z bliska kolorowych ptaków, znajduje się tu również plac zabaw, który stanowi dodatkową atrakcję dla rodzin z dziećmi najmłodszych.
Podsumowanie
Niniejszy wpis to jedynie wprowadzenie do tematów związanych z Lasem Miejskim w Olsztynie. W planach na ten rok mam opisanie kilku tras znajdujących się, lub przebiegających przez jego teren.
Będą to zarówno propozycje skierowane do kolarzy MTB, ale nie zabraknie również czegoś o łagodniejszym profilu. Oczywiście konkretne wpisy będą pojawiały się sukcesywnie, dlatego zachęcam do stałego śledzenia moich rowerowych poczynań.
Tymczasem zapraszam na wycieczkę do Lasu Miejskiego w Olsztynie – po tygodniach izolacji związanych z pandemią, każdemu należy się chwila oddechu 🙂