We wcześniejszym wpisie poruszałem zagadnienie dotyczące słuchania muzyki, nadszedł więc czas na wyjaśnienie czy dozwolone jest korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy na rowerze. Problem przez wielu bagatelizowany, jednak warto wiedzieć co nam grozi za niestosowanie się do art. 45 ust.2 pkt 1 ustawy prawo o ruchu drogowym.
Przepisy
W kwestii wyjaśnienia, art. 2 pkt 20 ustawy prawo o ruchu drogowym określa, że kierujący to osoba, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osoba, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie.
Natomiast zgodnie art. 2 pkt 47 ustawy rower – to pojazd o szerokości nie przekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.
Biorąc pod uwagę dwa powyższe artykuły, stanowiące kim jest kierujący oraz jak zdefiniowany jest rower, przechodzimy do najważniejszego przepisu, a mianowicie art. 45 ust.2 pkt 1 ustawy prawo o ruchu drogowym, który brzmi: „kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.
Co mi wolno, a co niekoniecznie 🙂
Jeśli już przyswoiliśmy wiedzę o przeciwwskazaniach dotyczących korzystania z telefonu podczas jazdy rowerem, warto wiedzieć konkretnie co nam wolno, a za co możemy zostać ukarani mandatem karnym.
Co mi wolno:
- rozmawiać przez telefon komórkowy o ile nie jesteśmy w ruchu – żeby uciąć sobie małą pogawędkę musimy się zatrzymać ;
- rozmawiać przez telefon komórkowy o ile korzystamy ze słuchawek/słuchawki lub zestawu głośnomówiącego;
- rozmawiać przez telefon o ile prowadzimy rower;
- podczas jazdy wziąć telefon do ręki (jednorazowo) w celu odebrania lub zakończenia połączenia – o ile korzystamy ze słuchawek lub zestawu głośnomówiącego;
- korzystać z telefonu, o ile nie trzymamy go w ręku, a np. zamontowany jest w specjalnym uchwycie na kierownicy;
Czego mi nie wolno:
Zakaz korzystania z telefonu komórkowego podczas jazdy rowerem nie ogranicza się wyłącznie do rozmów telefonicznych, ale do wszystkich czynności wymagających trzymania słuchawki w ręku. W związku z czym lista „czynności zakazanych” dotyczy ogólnie rozumianej „smartphonowej aktywności”, o ile czynimy to w trakcie jazdy.
- rozmawiać przez telefon podczas jazdy trzymając słuchawkę w ręku;
- szeregu czynności wszystkich wymagających od nas trzymania telefonu w ręku -począwszy od pisania wiadomości, obsługiwania aplikacji po odblokowywanie komórki włącznie;
Zanim zdecydujemy się sięgnąć po telefon podczas jazdy, warto się zastanowić czy warto to zrobić 🙂 , ponieważ zgodnie z taryfikatorem mandatów taka „przyjemność” może nas kosztować 200,00 zł.