Kolejnym preparatem od Muc Off, który będę testował przez najbliższe miesiące, jest środek ochronny do roweru o nazwie Muc Off Bike Protect. Jest to specyfik, mający z założenia zabezpieczyć rower przed wodą, korozją oraz nadmiernym przywieraniem brudu. Nie oznacza to, że rower będzie zawsze czysty, niezależnie od warunków w jakich będziemy go używali, ale z tego co podaje producent, ilość brudu jaki zazwyczaj przykleja się do roweru podczas jazdy ma być znacznie mniejsza. W związku z tym spodziewam się, że każde kolejne czyszczenie po zastosowaniu Bike Protect, będzie szybsze i łatwiejsze.

Jestem bardzo ciekawy, jak faktycznie będzie wyglądał rower po błotnistym treningu czy szutrowym wypadzie. Na tę chwilę zacznę go stosować w swoim gravelu i MTB, gdzie ze względu jazdy w terenie praktycznie każdy powrót kończy się czyszczeniem, oraz na szosie, która w chwili obecnej wylądowała na trenażerze. Tu sprawa jest nieco inna, ponieważ po skończonej sesji, zazwyczaj muszę wycierać rower z potu, który działa destrukcyjnie na każdy element roweru.

Żeby nie było wątpliwości co do skuteczności preparatu, oczywiście przy aplikacji Muc Off Bike Protect będę się stosował do zaleceń producenta przy okazji korzystając ze ściereczki Luxury Microfibre Polishing Cloth.

Swoje spostrzeżenia umireszczę w formie update’u do tego wpisu, gdzie dokładnie opiszę swoje wrażenia z użytkowania obu produktów. Nastąpi to po zużyciu całego pojemnika, co zapewne potrwa kilka tygodni – przynajmniej tak mi się wydaje 😊

Stay tuned…