Gravelowe eksploracje czyli 80 km po warmińskich szutrach
Uwielbiam ten czas, kiedy po kilku miesiącach kręcenia na trenażerze, jak również odmrażania sobie tego i owego podczas zimowych wypadów […]
Uwielbiam ten czas, kiedy po kilku miesiącach kręcenia na trenażerze, jak również odmrażania sobie tego i owego podczas zimowych wypadów […]