W internecie znajdziemy wiele ciekawych i wartościowych poradników na temat tego jak poprawnie wykonać serwis suportu Hollowtech II. Niewiele jest natomiast informacji, jak zrobić to w przypadku gdy łożyska mechanizmu zamontowane są acentrycznie, tak jak ma to miejsce w przypadku mojego Scotta Sub10.

Kilka słów o…

Sam serwis Hollowtech II jest bardzo prosty. Nie potrzeba dużej wiedzy technicznej, aby móc wykonać tę czynność samodzielnie. Ze względu na to, że żywot suportu nie jest łatwy, zdecydowanie warto raz na jakiś czas rozebrać, wyczyścić i nasmarować tę część układu napędowego. Dlatego w telegraficznym skrócie opiszę krok po kroku, co należy zrobić aby „dobrać się” do łożysk. Niemniej zrobię to pod kątem rozwiązania jakie firma Scott zastosowała w użytkowanym przeze mnie modelu SUB10.

W odróżnieniu od większości ram, w tym wypadku suport nie jest wkręcony bezpośrednio w mufę ramy. Ze względu na to że mamy tu do czynienia z piastą wielobiegową, oraz tylnym kołem osadzonym za pomocą pionowych haków, producent musiał w jakiś sposób rozwiązać możliwość regulacji naprężenia łańcucha. W przypadku rowerów ze standardowym napędem sprawę załatwia tylna przerzutka. W SUB10 Scott postawił na acentryczny mimośród osadzony w mufie ramy, do którego wkręcone są zewnętrzne łożyska suportu.

Efekt jest taki że aby naprężyć łańcuch, należy przekręcić mimośród, a wraz z nim znajdujący się wewnątrz suport. To tak w telegraficznym skrócie.

no images were found

Serwis

Narzędzia

Do przeprowadzenia czynności serwisowych będą nam potrzebne następujące narzędzia:

  • klucze imbusowe
  • klucz do łożysk suportu Hollowtech II
  • klucz do nakrętki kontrującej
  • płaski wkrętak (opcjonalnie)
  • gumowy młotek (opcjonalnie)
  • smar
  • czysta szmatka

Krok po kroku

  • zdejmujemy łańcuch z blatów korby
  • poluzowujemy dwie śruby imbusowe znajdujące się na lewym ramieniu korby
  • kluczem do nakrętek kontrujących Hollowtech II odkręcamy plastikowy element
  • odkręcamy śruby imbusowe lewego ramienia korby, które wcześniej poluzowaliśmy
  • odbezpieczamy zawleczkę znajdującą się w nacięciu lewej korby – podważamy płaskim wkrętakiem
  • zdejmujemy lewe ramię korby – jeśli nie schodzi, możemu LEKKO postukać gumowym młotkiem
  • demontujemy zintegrowane z zębatkami prawe ranię korby – tu również możemy LEKKO postukać – o ile nie będzie chciała zejść (uwaga na znajdujące się tam podkładki – najlepiej zrobić foto, aby móc złożyć je w takiej samej kolejności)
  • luzujemy śruby imbusowe znajdujące się pod mufą suportu
  • przy pomocy klucza do misek łożyska wykręcamy łożyska suportu

Czyszczenie i smarowanie

Będąc na tym etapie dokładnie czyścimy wszystkie zdemontowane elementy, jak również połączenia gwintowane znajdujące się wewnątrz mimośrodu. Dopiero po wykonaniu tych czynności możemy wszystko dokładnie nasmarować i przystąpić do ponownego montażu.

Cała sztuczka polega na tym, że w odróżnieniu od standardowych ram, aby bezpiecznie odkręcić łożyska, należy najpierw poluzować śruby znajdujące się pod mufą. Jednak to poluzowanie nie może być na tyle duże, aby podczas odkręcania mimośród obracał się wraz z kluczem. Jeśli natomiast śruby mufy będą poluzowane zbyt lekko, wówczas bardzo ciężko będzie odkręcić łożyska. Istnieje również niebezpieczeństwo uszkodzenia gwintów. To samo dotyczy czynności odwrotnej. Najpierw lekko dokręcamy śruby mufy, montujemy łożyska i dopiero wówczas dociągamy śruby pod ramą. Jeśli od razu dociągniemy śruby mufy „do oporu”, wówczas bardzo ciężko będzie wkręcić suport – od samego początku będziemy odczuwali opór na gwincie, który przynajmniej do połowy powinien dać się wkręcić ręką.

Podobna zasada dotyczy wkręcania nakrętki kontrującej. Po założeniu lewego ramienia korby najpierw delikatnie wkręcamy plastikowy element (do pierwszego oporu), dopiero wówczas NAPRZEMIENNIE dokręcamy śruby imbusowe znajdujące się po obu stronach ramienia korby. Jeśli odwrócimy tę czynność, wówczas po pierwsze zachodzi duże prawdopodobieństwo że nie dociągniemy ramion korby do siebie, a po drugie podczas wkręcania plastikowej nakrętki możemy uszkodzić jej gwint.

Podsumowanie

Wpis powstał po to aby zasygnalizować, że serwisowanie suportu Hollowtech II zamontowanego acentrycznie wymaga wykonania kilku czynności więcej niż w standardowych ramach. Nie jest to jakaś tajemna wiedza, niemniej jakbym za pierwszym razem czyszcząc suport wiedział o tych kilku szczegółach, nieco łatwiej i szybciej zakończyłbym całą czynność.

Zachęcam również do zapoznania się z krótkim filmikiem Szajbajka, gdzie w bardzo przystępny sposób pokazany jest demontaż suportu.