Pompka rowerowa – jeden z podstawowych elementów wyposażenia każdego rowerzysty. Niby nic szczególnego, ale jakby się dobrze nad tym zastanowić, to wybór odpowiedniego modelu nie zawsze jest oczywisty. Wynika to przede wszystkim z kryteriów którymi kierujemy się podczas zakupu. Począwszy od tak podstawowej kwestii jaką jest rodzaj obsługiwanych zaworów czy możliwości w zakresie uzyskiwanego ciśnienia, po jej rozmiar na wadze kończąc. Dla tych którzy poszukują małej lekkiej pompki, która przy okazji generuje ciśnienie w granicach 160 PSI (11 barów), firma XLC ma w swojej ofercie model PU A07.

Kilka słów o…

Pompka wykonana jest z aluminium. Zarówno głowica jak również teleskopowy korpus są koloru srebrnego, co ładnie kontrastuje z czarnym perforowanym uchwytem, na którym nieniesione zostało logo XLC. Model PU A07 to maleństwo o potwornej mocy. Ważąca 75 g i mierząca 185 mm długości pompka, zgodnie z zapewnieniami producenta, pozwala napompować koła do wartości 160 PSI (11 barów). Uniwersalna głowica natomiast umożliwia obsługę najpopularniejszych zaworów rowerowych tj. Presta, Schrader i Dunlop.

Dzięki załączonemu do zestawu uchwytowi montowanemu ramy, możemy swobodnie przewozić pompkę bez konieczności upychania jej po kieszeniach. PU A07 wyposażona została w gumowy „kapturek” który zabezpiecza wnętrze głowicy przed wodą, błotem i kurzem.

Funkcjonalność

Dzięki załączonemu do zestawu uchwytowi montowanemu ramy, możemy swobodnie przewozić pompkę bez konieczności upychania jej po kieszeniach. PU A07 wyposażona została w gumowy „kapturek” który zabezpiecza wnętrze głowicy przed wodą, błotem i kurzem.

Aby poprawnie napompować koło, w pierwszej kolejności powinniśmy wybrać rodzaj zaworu jaki mamy w rowerze. Na głowicy pompki znajduje się pokrętło, które służy do wyboru pomiędzy wentylami Presta (P) a Schrader/Dunlop (S). Obracamy je zgodnie ze wskazanym kierunkiem. Następnie wykręcamy całą głowicę z korpusu – wystarczy kilka obrotów aby wyszła wraz z gumowym wężykiem. Po zdjęciu kapturka nakręcamy końcówkę pompki na wentyl (do oporu). Jest to bardzo funkcjonalne rozwiązanie, ponieważ pozwala zapewnić maksymalną szczelność podczas pompowania, jak również zwalnia nas z konieczności przytrzymywania głowicy palcem, jak to miało miejsce w starszych modelach pompek. W kwestii przypomnienia – przy wentylach Presta (cienkie i długie) przed nakręceniem głowicy nie zapomnijmy o odkręceniu zaworka. Inaczej nie uda się napompować opony.

Sama praca jest wygodna i łatwa. Zarówno korpus, jak również teleskopowa rączka leżą pewnie w dłoni. Nic się nie ślizga, a siła jaką musimy przyłożyć jest umiarkowana. Jedynie powyżej 8 barów musimy się nieco namęczyć, jednak umówmy się – z taką wartością niejednokrotnie nie radzą sobie niektóre pompki stacjonarne. Mało kto również „wbija” do swoich opon ciśnienie większe niż 7-8 barów. Ja również poprzestałem na tej wartości ponieważ nauczony doświadczeniem, nie chciałem sprawdzać wytrzymałości opony, na której producent wyraźnie wskazał jakie maksymalne ciśnienie powinno być zaaplikowane 🙂

Czy warto?

Szukając pompki przyjąłem założenie, że ma to być względnie tania, lekka i wytrzymała konstrukcja, która pozwoli mi napompować koła do wartości min. 6-8 barów. Były to warunki konieczne. Na zakup XLC PU A07 zdecydowałem się z dwóch powodów (poza tym, że oczywiście spełniała wszystkie moje kryteria). Po pierwsze z produktami niemieckiego producenta już niejednokrotnie miałem okazję się zapoznać, a po drugie – w rowerowym sklepie internetowym rowertour.com była promocja 🙂

Cena jaką zapłaciłem to koszt 85,00 zł i myślę, że są to dobrze wydane pieniądze.