Jednym z ciekawszych podjazdów jakie możemy znaleźć na terenie Lasu Miejskiego w Olsztynie jest znajdujący się nieopodal Jeziora Długiego stary tor saneczkowy. Ta licząca niespełna 220 m ścianka jest jedną z moich ulubionych w najbliższej okolicy. Oferuje ona bowiem 25 m przewyższenia, 12% średniego oraz 25.7% maksymalnego nachylenia.
Jednak pomimo sporej jak na Pojezierze Olsztyńskie stromizny w mojej ocenie najciekawsza jest charakterystyka oraz nawierzchnia podjazdu. Pozwalają one bowiem nie tylko ćwiczyć siłę, ale również doskonalić technikę jazdy. Sama „górka” natomiast zaczyna się dość niewinnie – pierwsze 100 m to lekkie wzniesienie które waha się pomiędzy 1.6% a 9.5%. Dopiero rozpoczynając drugą połowę odcinka od razu trafiamy na 16%, które chwilę później podbija do wartości oscylujących w granicach 20%-25%, które nie odpuszczają do samego końca podjazdu.
Jednak stromizna w tym wypadku nie jest największym utrudnieniem. Kiedy już zaczniemy zmagać się z najtrudniejszym fragmentem toru, będziemy musieli rozważnie wybierać tor jazdy. Nie dość że wystające korzenie mogą powodować chwilową utratę trakcji, to dodatkowo mocno wypłukana przez spływającą z góry wodę nawierzchnia zdecydowanie nie ułatwi nam zadania.
Podjazd został oznaczony na Stravie pod nazwą „Tor Saneczkowy koło Bałtyckiej”, natomiast aby do niego dojechać wystarczy że na skrzyżowaniu za stacją paliw Orlen (vis a vis Lidla) pojedziemy prosto w „ślepą” uliczkę. Podjazd znajduje się w lesie po naszej prawej stronie.