Wśród bogatego asortymentu odzieży kolarskiej jaka dostępna jest na rynku, istnieją takie elementy ubioru, które niezależnie od panującej na zewnątrz temperatury z powodzeniem mogą być wykorzystywane przez cały rok. Jedną z takich rzeczy niewątpliwie jest potówka kolarska, zwana również potocznie podkoszulką bez rękawów. Jako że sam jestem zwolennikiem tego typu produktów, poniżej kilka słów na temat koszulki XLC JE-U01.

Kilka słów o…

Zanim przejdę do krótkiej prezentacji tytułowego bezrękawnika, pozwolę sobie na kilka słów wyjaśniających przyczynę powstania niniejszego wpisu. Po pierwsze, chciałbym zachęcić wszystkich tych, którzy nie mieli jeszcze okazji korzystać z tego niezwykle wygodnego i praktycznego (w mojej opinii) fragmentu ubioru, do wzbogacenia swojej garderoby o omawiany element odzieży kolarskiej, jak również podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat jakości wykonania oraz komfortu użytkowania modelu XLC JE-U01.

Przez wiele lat żyjąc w błogiej nieświadomości, w sezonie letnim zakładałem wyłącznie koszulkę kolarską, natomiast zimą, pierwszą warstwę zawsze stanowił techniczny longsleeve. Jakiś czas temu postanowiłem spróbować rozwiązania, które podpatrzyłem u kolarzy zawodowego peletonu. Zawodnicy o których piszę, pod teamowymi koszulkami zazwyczaj mieli dodatkową koszulkę, która w sklepach z odzieżą kolarską najczęściej określana jest mianem „potownika kolarskiego”.

Zastanawiałem się wówczas, jakie korzyści mogą płynąć z takiego rozwiązania i o ile zwiększy się komfort jazdy, jeśli i ja zdecyduję się na zakup tego typu koszulki. Aby to sprawdzić, najprostszym sposobem na zweryfikowanie ewentualnych zalet płynących z tego trendu było oczywiście dokonanie zakupu bezrękawnika.

Przyznam szczerze, że podjęcie decyzji o zakupie, jak również późniejsze zamówienie koszulki było bardzo rozsądnym posunięciem. Już po pierwszej jeździe mogłem stwierdzić, że była to dobra inwestycja. W moim odczuciu, różnica podczas treningów bez bezrękawnika, a wypadów w trakcie których go zakładałem była znaczna. Po pierwsze, w sezonie jesienno-zimowym, ów koszulka stanowiła dodatkową ocieplającą warstwę odzieży technicznej, natomiast latem chroniła wrażliwe części ciała przed otarciami czy uwieraniem nie zawsze dopracowanych szwów koszulki kolarskiej. Niezależnie jednak od pory roku, najważniejszą funkcją potownika było i jest nadal, odprowadzenie nadmiaru wilgoci na zewnątrz ubrania, jak również utrzymanie mokrych fragmentów koszulki czy bluzy kolarskiej z dala od ciała. Dzięki temu zachowanie optymalnej temperatury jest zdecydowanie łatwiejsze, a komfort użytkowania w mojej ocenie, nieporównywalnie większy. Po tym krótkim wyjaśnieniu i ogólnym przedstawieniu zalet kolarskiego bezrękawnika, zapraszam do zapoznania się z mini-opisem modelu XLC JE-U01, którego jakość wykonania oraz komfort użytkowania stoją na bardzo wysokim poziomie.

Wykonanie i wrażenia z użytkowania

XLC JE-U01 to uniwersalny bezrękawnik typu unisex, który dedykowany jest do stosowania podczas całorocznych aktywności outdoorowych. Został wykonany z niezwykle lekkiego i przewiewnego materiału (95% poliester, 5% lycra), który ze względu na swój rodzaj oraz siateczkową strukturę, odpowiada za utrzymanie optymalnej temperatury ciała, odprowadzenie nadmiaru wilgoci na zewnątrz, oraz odseparowanie właściwej koszulki czy bluzy od ciała.

Jako że XLC JE-U01 został zaprojektowany z myślą o tym, aby stanowił tzw. warstwę pierwszą, określaną również mianem „second skin”, krój oraz sposób szycia zostały wykonane w taki sposób, aby koszulka dość ściśle przylegała do ciała. Całość utrzymana jest w białej kolorystyce, która przełamana jest czarnym logiem producenta znajdującym się na przedniej części koszulki oraz lewym barku.

W praktyce natomiast koszulka XLC JE-U01 robi dokładnie to do czego została zaprojektowana. Dzięki temu, że dość mocno opina sylwetkę, odprowadza na zewnątrz nadmiar wilgoci, jak również pozwala utrzymać odpowiedni komfort cieplny. Bezrękawnik jest niezwykle delikatny przez co przy pierwszym założeniu obawiałem się, że materiał rozerwie mi się na plecach lub w najlepszym wypadku pozaciągam go swoimi niezbyt zgrabnymi rękami. Oczywiście było to złudne wrażenie, gdyż koszulka uszyta jest bardzo starannie, a jakość zastosowanych materiałów nie budzi zastrzeżeń. Komfort użytkowania również stoi na oczekiwanym, wysokim poziomie. Pomimo tego, że koszulka jest dopasowana, w żaden sposób nie krępuje ruchów, jak również nie powoduje dyskomfortu podczas jazdy.

Jedyną uwagę mógłbym wnieść co do rozmiarówki XLC (której niestety nie znajdziemy na stronie producenta). O ile w innych modelach odzieży XLC przy moich 176 cm wzrostu i 68 kg wagi, zawsze trafiałem z rozmiarem S, tak w tym przypadku z XLC JE-U01 jestem gdzieś na granicy S/M. Może to być dla Was punkt odniesienia przed dokonaniem ewentualnego zakupu.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę jakość wykonania oraz wygodę użytkowania JE-U01, jak również mając na względzie ogólne korzyści jakie płyną z noszenia z tego typu bezrękawników, myślę, że inwestycja ok 140,00 zł w zakup potownika będzie korzystnym posunięciem. Piszę o tym z perspektywy rowerzysty, który tak jak pisałem na wstępie, przez dość długi czas żył w błogiej nieświadomości istnienia tego typu produktów. I chociażby z tego względu zachęcam do zapoznania się z katalogami producentów odzieży rowerowej, w tym również do zajrzenia na stronę XLC.